Rozdział 24 Akademii Magii Novakid
w którym…
Alex obudził się, gdy słońce świeciło jasno na jego twarz. Kiedy się rozejrzał,
stwierdził, że leży w ogromnym łóżku w dużym pokoju.
– Gdzie ja jestem? – początkowo zastanawiał się Alex. Wygląda na to, że wczoraj
był tak zmęczony, że od razu zasnął. Wszystko w jego głowie było pomieszane:
gremliny, magiczny las, sowa, kot, kruk… Alex wstał z łóżka. Jego rzeczy były
schludnie ułożone na krześle przy oknie, a na stoliku przy łóżku stała szklanka z
wodą, którą Alex od razu wypił. Wszystko mu się natychmiast rozjaśniło i ułożyło
w całość.
– Wczoraj przyjechaliśmy do pałacu gremlinów, gdzie spotkałem mojego kota
Bartolomiau, który jest Największym Władcą Gremlandii, – przypomniał sobie Alex.
– Tak, to dziwna historia. Wczoraj myślałem, że śnię. Może naprawdę wymyśliłem
sobie tą całą historię z kotem?
Przeczytaj kontynuację
Kontynuacja pod linkiem: Rozdział dwudziesty czwarty Akademii Magii Novakid